Po trupach do... wyborów

Jak już wszystkim zapewne wiadomo decyzja odnośnie wyborów zapadła. Drukowane są karty (nie przez Państwową Komisję Wyborczą), wyznaczani (nie wybierani) są członkowie komisji wyborczych, nagrywane są peany w TVP na cześć zwycięstwa nowego starego prezydenta.

Wszystko to po ogłoszeniu na Nowogrodzkiej zawieszeniu epidemii koronawirusa, co obwieszczone zostało poprzez krajowego nadlekarza o oczach smutnych jak cocker spaniel. Szkoda tylko, że nikt nie pyta PKW czy uczciwe wybory mogą odbyć się w ten sposób, nie pyta się listonoszy, czy zaryzykują?
Władca na Nowogrodzkiej ma teraz wolną rękę, bo boi się tylko protestów ulicznych, a my daliśmy się zamknąć jak barany w kieracie rygorów stanu nienadzwyczajnego.
PS. Zaraz będę dzwonił do siostry, która pracuje w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym. Wczoraj w nerwach personel czekał na wyniki swoich testów po odkryciu jednego zakażonego pacjenta. Na szczęście wynik negatywny, ale jak jej powiedzieć, że PIS odrzucił poprawkę senatu gwarantującą jej regularne testy ? 🙁

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli podoba Ci się treść posta, to zapraszam do polubienia strony bloga na Facebooku.

Każdy ma swój punkt widzenia i swoje o tym zdanie. A co Ty o tym sądzisz?

Komentarze niezgodne z zasadami bloga będą usuwane.

Copyright © Polityka z Bliska , Blogger