Wpadka, czy wyborcza zagrywka?

Kilka dni temu aspirujący do reelekcji Prezydent Duda na spotkaniu wyborczym stwierdził, iż "LGBT to nie ludzie. To ideologia." Czy była to wpadka, czy świadoma zagrywka mająca na celu podebranie elektoratu Konfederacji?


Andrzej Duda uderzył tym stwierdzeniem bezpośrednio w młodych ludzi, którzy chyba charakteryzują się o wiele większą tolerancją niż ich rodzice. Co ciekawe w słowach tych wtórują mu znani ze swoich ostrych wypowiedzi posłowie Jacek Żalek i Przemysław Czarnek. Czy można uznać to za wpadkę, czy wypadek podczas kampanii?
W przypadku wpadki trudno byłoby stwierdzić, iż wspomniani posłowie tłumaczą Prezydenta. Zaś w przypadku zagrywki, która ma na celu uszczknięcie elektoratu Konfederacji ma to sens. Zaostrzenie prezydenckiej retoryki wyborczej jest chyba świadomą grą. Gdy po drugiej stronie Rafał Tarzaskowski przejmuje elektorat centrum i lewicy Duda rzucił się na zwolenników Krzysztofa Bosaka.
O ile można przyjąć, że takie są reguły walki w kampanii wyborczej (z czym nie wszyscy muszą się zgadzać), o tyle użycie do gry nieświadomej tego młodzieży jest rzeczą haniebną. Ziszcza się więc stare stwierdzenie "Po trupach do władzy". Czy Duda wie kim gra i jak niebezpieczna jest to gra? Zamiast ochrony młodzieży, młodzież stała się elementem rozgrywki przedwyborczej.
Moja córka, nie mająca jeszcze praw wyborczych, należąca do tak zwanej świadomej młodzieży zareagowała szybko. Poniżej jej wpis na Twitterze odnoszący się do słów Andrzeja Dudy. Prosiła jednak o to bym nie podawał jej nazwy profilu. Boi się i trudno się dziwić.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli podoba Ci się treść posta, to zapraszam do polubienia strony bloga na Facebooku.

Każdy ma swój punkt widzenia i swoje o tym zdanie. A co Ty o tym sądzisz?

Komentarze niezgodne z zasadami bloga będą usuwane.

Copyright © Polityka z Bliska , Blogger