Zamiast urny skrzynka pocztowa. Nowy pomysł prezesa

Jak wiecie Wódz nasz, Słońce Narodu cały czas myśli o swoim narodzie nie patrząc na swoje zagrożenie. W chwili obecnej wymyślił (jakże światły pomysł), iż można by zrobić wybory bez lokali wyborczych.

Fakt, że będzie trzeba rozesłać karty pozbierać i policzyć głosy. Znając niezmierzony umysł naszego ukochanego Przywódcy Narodu wymyśli on zapewne jak zebrać ludzi do obsługi wyborów i jak ich przeszkolić. Zaś dla wątpiących mam też dobrą wiadomość. Nie na darmo nasz Naczelnik i Mały Rycerz ma też tytuł Genialnego Stratega. Biorąc pod uwagę niecne knowania jego zdradzieckiego sojusznika w postaci wicepremier (tfu) Gowina sterowanego przez wrogie siły (wszyscy wiemy, że stoi za nim Tusk) opracował plan decydujący w sprawie wyborów.
W ostateczności, jeżeli te tchórzliwe psy będą się bały jakiegoś wirusa (zresztą żadnego wirusa nie ma, bo czy ktoś go widział latającego wśród nas?), to zarówno Nasz Geniusz jak i cała Partia, stanie na wysokości zadania i poświęci się dla narodu. Sami będą dostarczać karty, sami je zbiorą i sami policzą.
Oto Mąż Stanu! Oto Wódz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli podoba Ci się treść posta, to zapraszam do polubienia strony bloga na Facebooku.

Każdy ma swój punkt widzenia i swoje o tym zdanie. A co Ty o tym sądzisz?

Komentarze niezgodne z zasadami bloga będą usuwane.

Copyright © Polityka z Bliska , Blogger